Zabytkowy dom przeniesiony z Laugavegur do Keflavík Autor: Marta Magdalena Niebieszczanska 1. apríl 2022 15:01 Aðsend/Grétar Dom, który trafił na pierwsze strony gazet w 2017 roku z powodu szczurów oraz roztoczy, które w nim żyły, został przeniesiony zeszłej nocy z Laugavegur w Reykjaviku, aż do Keflavíku. Dom, który trafił na pierwsze strony gazet w 2017 roku z powodu szczurów oraz roztoczy, które w nim żyły, został przeniesiony zeszłej nocy z Laugavegur w Reykjaviku, aż do Keflavíku. Dom jest pod ochroną jako zabytek, więc właściciele nie mieli innego wyjścia, jak po prostu przenieść go w całości. Ówcześni najemcy domu badali sprawę dziwnych dźwięków dochodzących z wnętrza ścian domu. Po dalszych badaniach okazało się, że w rurach domu żyły szczury, które przenosiły ze sobą szczurze roztocza poważnie utrudniające życie lokatorów. Lokatorzy zaczęli odczuwać swędzenie, mieli wysypkę i z czasem znaleźli na ciele ugryzienia, później potwierdzono, że powodują to roztocza szczurów. Roztocza żywią się głównie krwią gryzoni, ale mogą również przenosić się na ludzi. Aðsend/Grétar Grétar Sigfinnur Sigurðarson, obecny właściciel domu, opowiedział całą historię walki z gryzoniami i roztoczami. Istnieją plany, aby dom po przeniesieniu do Keflavíku przeszedł kolejne etapy remontu, ale Grétar mówi, że zwalczanie szkodników było bardzo czasochłonne. „Kupiliśmy go dopiero w zeszłym roku, dowiedziałem się o tym co tam się działo, kiedy go "googlowałem". Po prostu stał się on starym i trochę obrzydliwym domem. Działy się tam dziwne rzeczy, aż do czasu wykorzystania środków zwalczających gryzonie i roztocza. Dom był wynajmowany od wielu, wielu lat” mówił Grétar Sigfinnur. Dodaje, że dom jest chroniony i dlatego musiał zostać w całości przeniesiony; aż do Keflavíku. W przetransportowaniu budynku pomogła policja, ale mówi, że projekty takie jak ten są oczywiście zawsze dość rozległe. Grétar jest zadowolony z działań, a w pracy nad przeniesieniem domu pomogli doświadczeni ludzie i mówi, że wszystko poszło dobrze. Mest lesið Hjörleifshöfði sprzedane za 489 mln koron Polski Pracownicy Instytutu Genetyki wysłani na kwarantannę Polski Naukowcy przewidują powódź glacjalną Polski Zaskakująco duża liczba samolotów ambulansów na lotnisku w Reykjaviku Polski Zaskakująco wysoka liczba zgonów Polski Sara Björk zakończyła karierę w reprezentacji Islandii Polski Nie ma śladów ewentualnej erupcji Polski Włoscy turyści zapłacą słono za jazdę off-road Polski Trzy rodziny powiększyły się o trojaczki Polski Dalsze ewakuacje i zamknięta szkoła Polski
Dom, który trafił na pierwsze strony gazet w 2017 roku z powodu szczurów oraz roztoczy, które w nim żyły, został przeniesiony zeszłej nocy z Laugavegur w Reykjaviku, aż do Keflavíku. Dom jest pod ochroną jako zabytek, więc właściciele nie mieli innego wyjścia, jak po prostu przenieść go w całości. Ówcześni najemcy domu badali sprawę dziwnych dźwięków dochodzących z wnętrza ścian domu. Po dalszych badaniach okazało się, że w rurach domu żyły szczury, które przenosiły ze sobą szczurze roztocza poważnie utrudniające życie lokatorów. Lokatorzy zaczęli odczuwać swędzenie, mieli wysypkę i z czasem znaleźli na ciele ugryzienia, później potwierdzono, że powodują to roztocza szczurów. Roztocza żywią się głównie krwią gryzoni, ale mogą również przenosić się na ludzi. Aðsend/Grétar Grétar Sigfinnur Sigurðarson, obecny właściciel domu, opowiedział całą historię walki z gryzoniami i roztoczami. Istnieją plany, aby dom po przeniesieniu do Keflavíku przeszedł kolejne etapy remontu, ale Grétar mówi, że zwalczanie szkodników było bardzo czasochłonne. „Kupiliśmy go dopiero w zeszłym roku, dowiedziałem się o tym co tam się działo, kiedy go "googlowałem". Po prostu stał się on starym i trochę obrzydliwym domem. Działy się tam dziwne rzeczy, aż do czasu wykorzystania środków zwalczających gryzonie i roztocza. Dom był wynajmowany od wielu, wielu lat” mówił Grétar Sigfinnur. Dodaje, że dom jest chroniony i dlatego musiał zostać w całości przeniesiony; aż do Keflavíku. W przetransportowaniu budynku pomogła policja, ale mówi, że projekty takie jak ten są oczywiście zawsze dość rozległe. Grétar jest zadowolony z działań, a w pracy nad przeniesieniem domu pomogli doświadczeni ludzie i mówi, że wszystko poszło dobrze.
Mest lesið Hjörleifshöfði sprzedane za 489 mln koron Polski Pracownicy Instytutu Genetyki wysłani na kwarantannę Polski Naukowcy przewidują powódź glacjalną Polski Zaskakująco duża liczba samolotów ambulansów na lotnisku w Reykjaviku Polski Zaskakująco wysoka liczba zgonów Polski Sara Björk zakończyła karierę w reprezentacji Islandii Polski Nie ma śladów ewentualnej erupcji Polski Włoscy turyści zapłacą słono za jazdę off-road Polski Trzy rodziny powiększyły się o trojaczki Polski Dalsze ewakuacje i zamknięta szkoła Polski