Czy zbliża się koniec islandzkiego wielorybnictwa? Autor: Marta Magdalena Niebieszczanska 2. nóvember 2022 14:12 Ze stacji wielorybniczej w Hvalfjorður Vísir/Egill Kristján Loftsson, właściciel firmy wielorybniczej Hvalur, nie przejmuje się tym, co mówią o nim krytycy. Minister żywności Svandís Svavarsdóttir mówi, że połowy wielorybów są bardziej częścią przeszłości niż przyszłości Islandczyków. Kristján Loftsson, właściciel firmy wielorybniczej Hvalur, nie przejmuje się tym, co mówią o nim krytycy. Minister żywności Svandís Svavarsdóttir mówi, że połowy wielorybów są bardziej częścią przeszłości niż przyszłości Islandczyków. Nie mogła potwierdzić czy licencja wielorybnicza Hvalur, zostanie przedłużona poza przyszły rok. Jest to jedna z rzeczy, które zostały wymienione w raporcie National Geographic na temat wielorybnictwa na Islandii. Zadano w nim pytanie, czy zakończony obecnie sezon wielorybniczy na Islandii był ostatnim. Odpowiedzi na to pytanie starano się uzyskać od Kristjána, Svandís oraz przeciwników wielorybnictwa. Połowy są ściśle monitorowane Wielorybnictwo u wybrzeży Islandii od lat budzi kontrowersje. Hvalur hf. jest jedyną firmą, która prowadzi połowy i z tego powodu od dawna spotka się z krytyką. Tegoroczny sezon wielorybniczy rozpoczął się w czerwcu i zakończył 29 września. Tym razem złowiono łącznie 148 płetwali zwyczajnych. W latach 2019, 2020 i 2021 nie prowadzono połowów, ale w 2018 roku złowiono 146 płetwali. Hvalur ehf. posiada licencję na poławianie wielorybów do 2023 roku. Nie ma pewności, czy zezwolenie zostanie przedłużone. Jedna z łodzi polujących na wielorybyVísir/Egill W artykule National Geographic jest mowa głównie o przyszłości wielorybnictwa u wybrzeży Islandii. Między innymi pojawia się tam wywiad z Arne Feuerhahn, jednym z członków organizacji Hard to Port, która sprzeciwia się wielorybnictwu. Organizacja patroluje stację wielorybniczą w Hvalfjörður w sezonie wielorybniczym i stara się zwrócić uwagę reszty świata na wielorybnictwo w Islandii. Oczywiście w Japonii je się mięso wieloryba W artykule omówiono historię i status wielorybnictwa na Islandii oraz status wielorybnictwa na całym świecie. Jest też wywiad z Kristjánem Loftssonem, dyrektorem generalnym Hvalur. Wspomina się, że przez jego krytyków został nazwany kapitanem Ahab, co jest odniesieniem do dzieła literackiego Moby Dick, i zapytano co sądzi o takich komentarzach. Kristján LoftssonEgill Aðalsteinsson „Nic mnie to nie obchodzi” – powiedział Kristján w rozmowie z National Geographic. „Mogą pisać o mnie, co chcą.” Tam jest również pytany o nowe rozporządzenie dotyczące wielorybnictwa, które przewiduje, że inspektorzy ds. połowów będą przebywać na pokładzie podczas rejsów rybackich, a wszystkie dane będą przesyłane do nadzorującego weterynarza po zakończeniu każdej inspekcji. Fiskistofa, islandzka instytucja rządowa realizująca politykę rządu w zakresie zarządzania rybołówstwem, zajmie się również patrolami podczas połowów, nagraniami metod połowu oraz ich rejestracją. W odpowiedzi na to Kristján przyznał, że takie kontrole nie są dla niego niczym nowym. Zapytano go także o zapotrzebowanie na mięso wielorybów i produkty z wielorybnictwa. Powiedział, że doniesienia z Japonii, która jest głównym rynkiem dla spółki Hvalur, odnośnie przechowywania dużych ilości zamrożonego mięsa wielorybów, które nie zostało sprzedane, są fałszywe. Oczywiście Japończycy jedzą mięso wielorybów, mówi Kristján, „w przeciwnym razie byśmy go tam nie wysyłali.” Wielorybnictwo to po prostu biznes Przyszłość połowów nie znajduje się jednak w rękach Kristjána, a decydować o niej będzie minister Svandís Svavarsdóttir. W wywiadzie dla National Geographic mówi, że kolejne etapy połowów wielorybów są analizowane przez ministerstwo. Minister żywności Svandís SvavarsdóttirVísir/Vilhelm Przed nami praca nad oceną społecznego i ekonomicznego wpływu wielorybnictwa na Islandię. Przy ocenie przydadzą się dane uzyskane w wyniku oficjalnych patroli prowadzonych podczas połowów wielorybniczych. Na pytanie o przedłużenie licencji na połowy dla islandzkiej firmy wielorybniczej Hvalur, minister Svandís Svavarsdóttir nie udziela ostatecznej odpowiedzi. „To pozostaje do rozstrzygnięcia” mówi i dodaje „ta praktyka jest częścią naszej przeszłości, nie przyszłości.” Mest lesið Prezydent w podróży do Budapesztu Polski Rośnie liczba bezrobotnych. Co piąty Polak jest bez pracy. Polski Mężczyzna zastrzelony przed swoim domem Polski Prezydent wręczył nagrody Polski Zaskakująco wysoka liczba zgonów Polski Ceny nieruchomości nadal rosną Polski Spotkanie autorskie z Joanną Okuniewską Polski Czy stare domy wrócą do centrum Reykjaviku? Polski Dodatkowa opłata na utworzenie lotniska zapasowego Polski Okręty podwodne o napędzie atomowym w pobliżu Helguvík Polski
Kristján Loftsson, właściciel firmy wielorybniczej Hvalur, nie przejmuje się tym, co mówią o nim krytycy. Minister żywności Svandís Svavarsdóttir mówi, że połowy wielorybów są bardziej częścią przeszłości niż przyszłości Islandczyków. Nie mogła potwierdzić czy licencja wielorybnicza Hvalur, zostanie przedłużona poza przyszły rok. Jest to jedna z rzeczy, które zostały wymienione w raporcie National Geographic na temat wielorybnictwa na Islandii. Zadano w nim pytanie, czy zakończony obecnie sezon wielorybniczy na Islandii był ostatnim. Odpowiedzi na to pytanie starano się uzyskać od Kristjána, Svandís oraz przeciwników wielorybnictwa. Połowy są ściśle monitorowane Wielorybnictwo u wybrzeży Islandii od lat budzi kontrowersje. Hvalur hf. jest jedyną firmą, która prowadzi połowy i z tego powodu od dawna spotka się z krytyką. Tegoroczny sezon wielorybniczy rozpoczął się w czerwcu i zakończył 29 września. Tym razem złowiono łącznie 148 płetwali zwyczajnych. W latach 2019, 2020 i 2021 nie prowadzono połowów, ale w 2018 roku złowiono 146 płetwali. Hvalur ehf. posiada licencję na poławianie wielorybów do 2023 roku. Nie ma pewności, czy zezwolenie zostanie przedłużone. Jedna z łodzi polujących na wielorybyVísir/Egill W artykule National Geographic jest mowa głównie o przyszłości wielorybnictwa u wybrzeży Islandii. Między innymi pojawia się tam wywiad z Arne Feuerhahn, jednym z członków organizacji Hard to Port, która sprzeciwia się wielorybnictwu. Organizacja patroluje stację wielorybniczą w Hvalfjörður w sezonie wielorybniczym i stara się zwrócić uwagę reszty świata na wielorybnictwo w Islandii. Oczywiście w Japonii je się mięso wieloryba W artykule omówiono historię i status wielorybnictwa na Islandii oraz status wielorybnictwa na całym świecie. Jest też wywiad z Kristjánem Loftssonem, dyrektorem generalnym Hvalur. Wspomina się, że przez jego krytyków został nazwany kapitanem Ahab, co jest odniesieniem do dzieła literackiego Moby Dick, i zapytano co sądzi o takich komentarzach. Kristján LoftssonEgill Aðalsteinsson „Nic mnie to nie obchodzi” – powiedział Kristján w rozmowie z National Geographic. „Mogą pisać o mnie, co chcą.” Tam jest również pytany o nowe rozporządzenie dotyczące wielorybnictwa, które przewiduje, że inspektorzy ds. połowów będą przebywać na pokładzie podczas rejsów rybackich, a wszystkie dane będą przesyłane do nadzorującego weterynarza po zakończeniu każdej inspekcji. Fiskistofa, islandzka instytucja rządowa realizująca politykę rządu w zakresie zarządzania rybołówstwem, zajmie się również patrolami podczas połowów, nagraniami metod połowu oraz ich rejestracją. W odpowiedzi na to Kristján przyznał, że takie kontrole nie są dla niego niczym nowym. Zapytano go także o zapotrzebowanie na mięso wielorybów i produkty z wielorybnictwa. Powiedział, że doniesienia z Japonii, która jest głównym rynkiem dla spółki Hvalur, odnośnie przechowywania dużych ilości zamrożonego mięsa wielorybów, które nie zostało sprzedane, są fałszywe. Oczywiście Japończycy jedzą mięso wielorybów, mówi Kristján, „w przeciwnym razie byśmy go tam nie wysyłali.” Wielorybnictwo to po prostu biznes Przyszłość połowów nie znajduje się jednak w rękach Kristjána, a decydować o niej będzie minister Svandís Svavarsdóttir. W wywiadzie dla National Geographic mówi, że kolejne etapy połowów wielorybów są analizowane przez ministerstwo. Minister żywności Svandís SvavarsdóttirVísir/Vilhelm Przed nami praca nad oceną społecznego i ekonomicznego wpływu wielorybnictwa na Islandię. Przy ocenie przydadzą się dane uzyskane w wyniku oficjalnych patroli prowadzonych podczas połowów wielorybniczych. Na pytanie o przedłużenie licencji na połowy dla islandzkiej firmy wielorybniczej Hvalur, minister Svandís Svavarsdóttir nie udziela ostatecznej odpowiedzi. „To pozostaje do rozstrzygnięcia” mówi i dodaje „ta praktyka jest częścią naszej przeszłości, nie przyszłości.”
Mest lesið Prezydent w podróży do Budapesztu Polski Rośnie liczba bezrobotnych. Co piąty Polak jest bez pracy. Polski Mężczyzna zastrzelony przed swoim domem Polski Prezydent wręczył nagrody Polski Zaskakująco wysoka liczba zgonów Polski Ceny nieruchomości nadal rosną Polski Spotkanie autorskie z Joanną Okuniewską Polski Czy stare domy wrócą do centrum Reykjaviku? Polski Dodatkowa opłata na utworzenie lotniska zapasowego Polski Okręty podwodne o napędzie atomowym w pobliżu Helguvík Polski