Rekordowa liczba zakażonych

Częstotliwość występowania zakażeń w Islandii należy obecnie do najwyższych w Europie. W ciągu jednego tygodnia koronawirusem zostało zarażonych trzy tysiące sześćset osób. Jednak na chwilę obecną nie ma planów zaostrzenia obowiązujących obostrzeń.

Wczoraj aktywnego koronawirusa zdiagnozowano u 893 osób. Nigdy wcześniej w Islandii nie było tylu zakażeń w ciągu jednego dnia. Częstotliwość występowania infekcji krajowych wynosi 1359 na 100 000 mieszkańców i nigdy nie była wyższa.

Liczba ta jest wyższa niż w Danii, gdzie liczba zakażonych była jedną z najwyższych w Europie, a obecnie wynosi 1301 na 100 000 mieszkańców.

Epidemiolog Þórólfur Guðnason spodziewa się, że liczba zarażonych osób będzie rosła w ciągu najbliższych kilku dni.

„Obserwujemy wzrost we wszystkich grupach, wśród nieszczepionych, zaszczepionych i tych, którzy otrzymali dawkę przypominającą” komentował epidemiolog.

Najwięcej nowych zakażeń jest w grupie osób, które otrzymały dwie dawki szczepionki, a najniższa jest wśród osób, które są po trzecim szczepieniu. Dlatego epidemiolog zachęcał wszystkich do poddania się szczepieniom, które według niego zmniejszają ryzyko wystąpienia poważnej choroby powodowanej przez omikron.

3% mieszkańców poddanych jest kwarantannie

Prawie 60 procent osób, wśród których wczoraj zdiagnozowano COVID-19, znajdowało się poza kwarantanną. W sumie w izolacji znajduje się obecnie około 5000 osób, a ponad 7000 jest poddanych kwarantannie. Około 500 znajduje się na kwarantannie przesiewowej. Ze statystyk wynika, że obecnie na kwarantannie lub w izolacji znajduje się około 3% mieszkańców.

Amerykańska Agencja Nadzoru Epidemiologicznego postanowiła zalecić skrócenie izolacji u osób, u których zdiagnozowano wirusa, jeśli osoby te mają niewielkie objawy lub nie mają ich wcale. Dodatkowo możliwe jest skrócenie czasu kwarantanny. Poza tym, osoby, które otrzymały trzy szczepionki, mogą uniknąć kwarantanny, ale muszą nosić maskę.

Þórólfur powiedział, że w przyszłości będzie się można się temu przyjrzeć.

„Departament Epidemiologii Stanów Zjednoczonych jest wiarygodną organizacją i odnotowujemy ich wyniki i przyjrzymy się temu z otwartym umysłem, jak zawsze, gdy otrzymujemy nowe informacje” powiedział.

Przyznał, że na chwilę obecną nie ma jeszcze nowego memorandum, ale to jak dalej potoczy się sytuacja zależeć będzie w dużej części od sytuacji w szpitalu Landspítali.