Ta sama mutacja wirusa w infekcjach krajowych Autor: Marta Magdalena Niebieszczanska 26. ágúst 2020 12:44 Jóhann Björn Skúlason Vísir/Sigurjón W ciągu ostatniego miesiąca w kraju wykryto 233 zakażenia koronawirusem, i jak wynika z przeprowadzonych badań wszystkie infekcje są przypisywane temu samemu szczepowi wirusa. Szef zespołu kontroli zakażeń mówi, że pierwszy przypadek w tym kraju miał miejsce w Kópavogur. Kolejne grupowe infekcje wystąpiły także w Akranes i na południu kraju. Do tej grupy dodano przedszkole Ægisborg w dzielnicy Vesturbær, w którym osiem osób zostało wysłanych na kwarantannę, co stanowi jedną trzecią wszystkich pracowników. Z powodu koronawirusa, od piątku zakłócona jest praca w pięciu szkołach podstawowych i przedszkolach oraz w Hitt húsið. Stwierdzono, że pracownicy szkół, Hitt húsið i Huldubergs, zostali prawdopodobnie zainfekowani w wyniku grupowego zakażenia, do którego doszło w Hotelu Rangá. Szef zespołu kontroli zakażeń z Dyrekcji Zdrowia mówi, że wszystkie przypadki zakażeń wewnątrzkrajowych w drugiej fali epidemii mają ten sam charakter. „W rzeczywistości jest to wirus tego samego rodzaju co ten, z którym walczyliśmy w kraju i który pojawił się we wszystkich grupowych zakażeniach. Wiemy, że pochodzi z zagranicy, ale nie jesteśmy w stanie powiedzieć kiedy i skąd oraz jak dostał się on do kraju” mówi Jóhann Björn Skúlason, szef zespołu kontroli zakażeń w wydziale obrony cywilnej. Pierwszy przypadek miał miejsce w okręgu stołecznym. „Pierwszy przypadek, który wystąpił pojawił się w Kópavogur. Czasami zdarza się również, że ci, którzy zostali zdiagnozowani jako pierwsi, niekoniecznie są pierwszymi, którzy złapali wirusa, wszystko zależy od tego, kiedy ludzie zostaną zdiagnozowani i kiedy pojawią się objawy” mówi Jóhann. „U nas nabrał on koloru, nazwaliśmy go zielonym wirusem” komentował. Zielony wirus pojawił się w kraju 25 lipca i od tamtej pory rozprzestrzenił się w całym kraju. Na początku sierpnia wystąpił w Akranes, a następnie w zeszłym tygodniu na południu i w hotelu Rangá, gdzie wystąpiła duża infekcja grupowa. „Grupa, która jest między innymi połączona z hotelem, liczy teraz około 24 osoby, ale jest to grupa, z której ludzie pochodzą z różnych miejsc i nie łączy ich nic innego poza hotelem Rangá" dodał Jóhann Björn. Mest lesið Mieszkańcy Seyðfjörður proszeni o pozostanie w domu Polski Pięćdziesiąt tysięcy grzywny za brak testu PCR Polski Najliczniejszą grupą turystów są Amerykanie Polski Czerwony alarm na lotnisku w Keflavik Polski Podejrzani o śmiertelne pobicie nadal pozostaną w areszcie Polski Ben Stiller i Ólafur Darri odwiedzają Flatey Polski Podwójna kontrona na granicy może być obowiązkiem Polski Dwadzieścia osób utknęło na wyciągu narciarskim Polski Policja poszukuje Łotysza, który ma zostać poddany ekstradycji Polski Śmiertelny wypadek w kamieniołomie Polski
W ciągu ostatniego miesiąca w kraju wykryto 233 zakażenia koronawirusem, i jak wynika z przeprowadzonych badań wszystkie infekcje są przypisywane temu samemu szczepowi wirusa. Szef zespołu kontroli zakażeń mówi, że pierwszy przypadek w tym kraju miał miejsce w Kópavogur. Kolejne grupowe infekcje wystąpiły także w Akranes i na południu kraju. Do tej grupy dodano przedszkole Ægisborg w dzielnicy Vesturbær, w którym osiem osób zostało wysłanych na kwarantannę, co stanowi jedną trzecią wszystkich pracowników. Z powodu koronawirusa, od piątku zakłócona jest praca w pięciu szkołach podstawowych i przedszkolach oraz w Hitt húsið. Stwierdzono, że pracownicy szkół, Hitt húsið i Huldubergs, zostali prawdopodobnie zainfekowani w wyniku grupowego zakażenia, do którego doszło w Hotelu Rangá. Szef zespołu kontroli zakażeń z Dyrekcji Zdrowia mówi, że wszystkie przypadki zakażeń wewnątrzkrajowych w drugiej fali epidemii mają ten sam charakter. „W rzeczywistości jest to wirus tego samego rodzaju co ten, z którym walczyliśmy w kraju i który pojawił się we wszystkich grupowych zakażeniach. Wiemy, że pochodzi z zagranicy, ale nie jesteśmy w stanie powiedzieć kiedy i skąd oraz jak dostał się on do kraju” mówi Jóhann Björn Skúlason, szef zespołu kontroli zakażeń w wydziale obrony cywilnej. Pierwszy przypadek miał miejsce w okręgu stołecznym. „Pierwszy przypadek, który wystąpił pojawił się w Kópavogur. Czasami zdarza się również, że ci, którzy zostali zdiagnozowani jako pierwsi, niekoniecznie są pierwszymi, którzy złapali wirusa, wszystko zależy od tego, kiedy ludzie zostaną zdiagnozowani i kiedy pojawią się objawy” mówi Jóhann. „U nas nabrał on koloru, nazwaliśmy go zielonym wirusem” komentował. Zielony wirus pojawił się w kraju 25 lipca i od tamtej pory rozprzestrzenił się w całym kraju. Na początku sierpnia wystąpił w Akranes, a następnie w zeszłym tygodniu na południu i w hotelu Rangá, gdzie wystąpiła duża infekcja grupowa. „Grupa, która jest między innymi połączona z hotelem, liczy teraz około 24 osoby, ale jest to grupa, z której ludzie pochodzą z różnych miejsc i nie łączy ich nic innego poza hotelem Rangá" dodał Jóhann Björn.
Mest lesið Mieszkańcy Seyðfjörður proszeni o pozostanie w domu Polski Pięćdziesiąt tysięcy grzywny za brak testu PCR Polski Najliczniejszą grupą turystów są Amerykanie Polski Czerwony alarm na lotnisku w Keflavik Polski Podejrzani o śmiertelne pobicie nadal pozostaną w areszcie Polski Ben Stiller i Ólafur Darri odwiedzają Flatey Polski Podwójna kontrona na granicy może być obowiązkiem Polski Dwadzieścia osób utknęło na wyciągu narciarskim Polski Policja poszukuje Łotysza, który ma zostać poddany ekstradycji Polski Śmiertelny wypadek w kamieniołomie Polski